Zdrowie

Jonoterapia – czy zapobiega nowotworom? W jaki sposób?

profilaktyka i leczenie nowotworów terapie alternatywne

Czy jonoterapia moźe zapobiegać chorobom nowotworowym? Jak się okazuje, jak najbardziej. I nie jest to – wbrew pozorom – puste hasło marketingowe, ponieważ korzystny wpływ jonów ujemnych na nasz organizm potwierdzają liczne badania naukowe. W jaki sposób one działają? I co jeszcze warto wiedzieć na ten temat? O tym się dowiesz w niniejszym artykule.

Jony ujemne – czym są? Jak działają na organizm?

Zacznijmy od wyjaśnienia podstawowych kwestii. Jony ujemne to atomy tlenu z ujemnym ładunkiem elektrycznym. Mówiąc innymi słowy, to pozbawione smaku i zapachu cząsteczki, występujące w powietrzu. Są one człowiekowi tak samo potrzebne, jak woda czy powietrze. Dlaczego? Ponieważ to właśnie one zapewniają nam dobre samopoczucie, jak również i samo zdrowie. Najłatwiej to wyjaśnić na przykładzie powietrza po burzy. Kojarzysz to uczucie, kiedy po nawałnicy jest ono wyjątkowo czyste i świeże? Wynika to z tego, że w powietrzu jest wówczas dużo jonów ujemnych, które zapewniają relaks i uczucie orzeźwienia.

Niestety, przeciwwagę dla jonów ujemnych stanowią jony dodatnie, które działają na naszą niekorzyść. Urządzenia elektroniczne i elektryczne, samochody, klimatyzacja, zanieczyszczenie powietrza, materiały budowlane, pestycydy… Te i wiele innych czynników prowadzi do zwiększenia liczby jonów dodatnich. Przyczyniają się one do zwiększenia kwasowości organizmu, co z kolei powoduje stany zapalne. Te stanowią natomiast pierwotną przyczynę chorób – w tym również tych nowotworowych.

Winą za wzmożone występowanie nowotworów obarcza się zanieczyszczenie środowiska.

W świecie przesyconym szkodliwymi jonami dodatnimi, coraz bardziej potrzebna równowaga w postaci jonów ujemnych. Te z kolei występują naturalnie jedynie w czystym środowisku, a więc np. nad morzem, w lasach, przy wodospadach. Tam jakość biosfery przypomina tę występującą po burzy. W miejscach tego typu łatwo od razu zauważyć działanie jonów dodatnich – po dotarciu do krwiobiegu wywołują one określone reakcje biochemiczne. Przede wszystkim zwiększają poziom serotoniny w mózgu, dzięki czemu minimalizują stres oraz napięcie nerwowe, a do tego dają nam prawdziwy zastrzyk energii. To jednak dopiero początek listy ich cudownych właściwości.

Obecnie coraz częściej mówi się o tym, że dziewicza, nienaznaczona działalnością człowieka natura, to wielki skarb i powinniśmy o nią dbać – tak aby mogły korzystać z jej właściwości również i przyszłe pokolenia. Niestety, osoby, które mieszkają w miastach, już teraz mają do niej ograniczony dostęp.

Jony ujemne a choroby nowotworowe.

Na temat wpływu jonów ujemnych na nowotwory pojawia się coraz więcej badań. Przykładowo, jakiś czas temu zauważono, że jony ujemne, wytwarzane przez generatory, zapobiegają powstawaniu nowotworu płuc. Obecnie powietrze jest często zanieczyszczone m.in. pyłami PM2.5 i PM1, które niekorzystnie wpływają na zdrowie. Są to drobne pyły, które trafiają głęboko do płuc, podrażniając i niszcząc ścianę pęcherzyków płucnych, a także powodując raka płuc. Tymczasem badacze zauważyli, że jony ujemne zmniejszają znacznie liczbę wdychanego i wydychanego pyłu PM, nawet o 46%. Pozytywny wpływ generatorów jonów na pyły PM potwierdził również Zygmunt Grabarczyk.

Jony ujemne wpływają także na hamowanie rozwoju komórek rakowych. Okazało się, że wytwarzane przez wodę atomy tlenu z ujemnym ładunkiem elektrycznym sprawiają, iż tzw. komórki NK zwiększają swoją aktywność, polegająca na wykrywaniu i niszczeniu komórek nowotworowych w zalążku. Badanie wykazało również, że jony ujemne hamowały w pewnych komórkach powstawanie zmian prowadzących do tworzenia nowotworów. Co więcej, blokowały one także wzrost guza oraz samą częstotliwość występowania raka.

Na temat wpływu jonów ujemnych na nowotwory pisała również doktor Mira Bajirova. W jednym ze swoich artykułów przytoczyła ona przypadek pacjentki z rakiem jajnika, która pewnym momencie postanowiła przenieść się na północ Tajlandii. Okolice te były pełne wodospadów i zielonych wzgórz, rosły tam egzotyczne drzewa i owoce. W powietrzu stężenie jonów ujemnych wynosiło tam od 30 000 do 100 000 na cm3, było ich zatem bardzo dużo. Po kilku miesiącach od wyprowadzki okazało się, że guz jajnika zmniejszył się z 6 do 2 cm, mimo że kobieta nie leczyła się w żaden inny sposób. Od razu warto zaznaczyć, że jest to badanie bardzo kontrowersyjne i nie sugerujemy, że natura może zastąpić chemioterapię czy inne, konwencjonalne metody leczenia nowotworów.  Artykuł ten dowodzi jednak, że jony ujemne mają faktyczny wpływ na nasze zdrowie.

Jonoterapia jako alternatywa dla natury

Jeśli nie mieszkasz blisko morza czy wodospadów, zdecydowanie przyda Ci się generator ujemnych jonów tlenu. Nie tylko przywróci on biochemiczną równowagę organizmu, ale i skutecznie wzmocni Twoją odporność, co jest w dzisiejszej sytuacji epidemiologicznej na wagę złota. Co więcej, dzięki temu, że dostarcza on ujemne jony komórkom ciała, minimalizuje szansę pojawienia się nowotworu.

Generator jonów okaże niezwykle przydatny dla osób, które narażone są na czynniki rakotwórcze w miejscu pracy, a więc dla elektryków, mechaników samochodowych, stolarzy, monterów czy producentów kotłów. Z pewnością nie zaszkodzi on również wszystkim, którzy obecnie mnóstwo czasu spędzają przy komputerach czy telewizorach. Urządzenia te, jak się okazuje, są także źródłem jonów dodatnich.    

Źródła:

  1. https://ecronicon.com/ecgy/pdf/ECGY-SPI-0S104.pdf
  2. https://elibrary.asabe.org/abstract.asp??JID=3&AID=19440&CID=j1996&v=2&i=1&T=1
  3. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16171944/
  4. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29626820/
  5. https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0304388601000584?via%3Dihub

Uważasz, że poruszamy interesujące tematy?

Wyślij ten artykuł do znajomego lub udostępnij na portalu społecznościowym: